Notatnik liturgisty

Wszystko się zdarza sługom ołtarza

Liczenie ludzi

Raz na jakiś czas się liczy ludzi, którzy przyszli do kościoła. Prowadzone są dwie statystyki:

  • dominicantes, czyli ludzi, którzy po prostu przyszli do kościoła;
  • communicantes, czyli ludzi, którzy przystąpili do Komunii.

Osobno liczy się kobiety i mężczyzn. Wybierana jest jakaś w miarę normalna niedziela (a nie duża uroczystość, żeby nie było odchyłek). Liczy się na każdej Mszy i sumuje. Więcej o badaniach.

Statystyka prowadzona jest z kilku powodów, ale głównie z dwóch:

Technika

Licząc ludzi nie należy się bardzo przejmować, że się pomyli o jeden. Ostatnio bywało też tak, że wybierali niedzielę późną jesienią, gdy ludzie byli ubrani na cebulkę i czasem ciężko było się połapać, czy to kobieta czy mężczyzna (zwłaszcza chłopiec czy dziewczynka).

Liczy się w pamięci i zapisuje później, chociaż dobrze jest sobie pomóc palcami. Ja na palcach liczę dziesiątki, bo prawie nigdy nie wychodzi więcej niż 100.

Communicantes

Ministrantów z patenami należy pouczyć, że jest liczenie. Przed Mszą się ustala, że ministrant liczy kobiety, a szafarz mężczyzn. Ewentualnie na odwrót, ale przeważnie tak, bo kobiet ich więcej i żeby nie było niezręcznie, że ksiądz się ogląda na dziewczyny. Po Komunii trzeba pójść do zakrystii i zapisać wynik pomiaru. Dobrze jest to zrobić jak najszybciej.

Dominicantes

Dominicantes liczy się wychodzących z kościoła (bo niektórzy się mogą spóźnić). Obstawia się wszystkie wyjścia (albo furtki, jeśli teren kościoła jest ogrodzony) po dwóch i liczą, jeden mężczyzn, drugi kobiety. Też się trzeba wcześniej dogadać, kto gdzie idzie i kto kogo liczy.